Założyłam konto na platformie Patronite. Jednym z warunków, podczas rejestracji jest podzielenie się tą informacją ze swoją społecznością, czytelnikami.  Co to jest w ogóle Patronite i dlaczego tam jestem? Wszystko wyjaśnię w artykule. 

1. Co to jest Patronite?

Według mnie jest współczesną formą mecenatu lub pewnego rodzaju sponsoring.

„Mecenas sztuki – pojęcie pochodzi od nazwiska Gajusza Cilniusza Mecenasa, rzymskiego polityka, doradcy i przyjaciela Oktawiana Augusta, poety i patrona poetów. Jego nazwisko stało się synonimem protektora sztuki i nauki. Osoba lub instytucja, popierająca rozwój literatury i sztuki, która udzielała wsparcia finansowego artystom, instytucjom kulturalnym lub naukowym. Obdarowywani, w zamian, sławili we własnych dziełach swych dobroczyńców”.

„Sponsoring – występują zawsze dwie strony: sponsor – najczęściej przedsiębiorca lub osoba prywatna zainteresowana promowaniem siebie lub swoich produktów i ponosząca z tego tytułu określone koszty, oraz sponsorowany – osoba lub instytucja, która korzysta ze świadczenia. Obszary sponsoringu są różne: sport, kultura i sztuka, nauka, ekologia oraz wiele innych. (źródło).

Czy porównuję się w tym momencie do poety Wergiliusza lub Horacego? Ależ skąd, nie  śmiałabym… 

Patronite jest platformą internetową, która od ponad 3 lat łączy Autorów (różnych twórców, sportowców, wolontariuszy, blogerów, youtuberów) i Patronów (odbiorców, którzy mają chęć wspierać pasję innych i współtworzyć „dzieła”). Patronite umożliwia budowanie relacji, nie tylko finansowej. Patroni wspierają Autora regularnymi (w różnych wysokościach), miesięcznymi wpłatami, a Twórca odwdzięcza się, zapewniając Patronom dostęp do ciekawych nagród. Bardzo często Mesenasi mają wpływ na rozwój twórczości Autora. Zasady współpracy są jasne i jawne. Przy każdym Autorze jest informacja jakie wsparcie otrzymuje. Wiadomo też ile pieniędzy dostanie uczestnik, a jaka część należy do pośredników (serwisu Patronite, czy obsługi płatności np. PayPal). Każdy może zostać Patronem. Student lub Pan Prezes. Progi wsparcia zaczynają się już od kilku złotych.

2. Dlaczego jestem na Patronite?

Dołączyłam do zespołu Patronite, ponieważ zależy mi na dalszym rozwoju bloga przy zachowaniu pełnej niezależności. Przez 5 lat nie skorzystałam z propozycji umieszczenia płatnych reklam, ponieważ wiem, że zakłócają czytelnikom odbiór treści. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy ktoś z Was czyta przepis na ciastka owsiane a tu nagle wyskakuje okienko z reklamą pasty do zębów, w dodatku z fluorem! Nie chcę promować produktów, do których nie mam zaufania lub których sama nie stosuję.

Z powodu obecnej globalnej „wyjątkowej sytuacji” prowadzenie bloga stało się pewnego rodzaju luksusem. Każdy artykuł powstaje w wyniku procesu. Przepis na chleb bezglutenowy jest dość prosto stworzyć, ale są zagadnienia, które wymagają większego zaangażowania. Przeczytam jedną książkę, okazuje się, że są dwie kolejne, które muszę poznać. Skończę jeden kurs, pojawia się następny, w który warto zainwestować. Informacje z dziedziny treningu i diety ulegają częstym zmianom. Pojawiają się sprzeczne informacje, które chcę sumiennie przeanalizować. Oczywiście nikt mnie nie zmusza do samorozwoju. Mogłabym poprzestać na tym, co już wiem. Nic nie poradzę, ale do tematu zdrowia podchodzę całościowo. Jestem już w takim wieku (rocznik 81 :-), że sześciopak na brzuchu i jędrne pośladki nie są moim jedynym życiowym celem. Wiem jakie to złudne i krótkotrwałe. Uczę tego również moich podopiecznych. Duży nacisk kładę na zdrowie, mocny kręgosłup, mobilne stawy, sprawny umysł oraz spokój wewnętrzny. Często czuję się jak psycholog, słyszałam naprawdę różne historie. Chcę dawać innym wsparcie, jeśli tego potrzebują. Liczenie kalorii nie jest w życiu najważniejsze…

Stronę założyłam sama, większość artykułów stworzyłam sama (oczywiście merytorycznie często wspierał Robert), ale stroną techniczną i wizualną zajmowałam się osobiście. Z pomocy profesjonalnego Opiekuna Bloga skorzystałam tylko raz. Wtedy był to koszt około 300 zł. Niestety obecnie moje umiejętności informatyczne już nie wystarczają. Gdy ostatnio chciałam aktualizować wtyczki, cały blog mi …zniknął. Cudem go przywróciłam.  Mam też liczne próby włamania na konto, całość zaczyna się rozjeżdżać.

Pomyślałam nieśmiało, że spróbuję ratować sytuację wszelkimi sposobami. W marcu przedłużyłam domenę i hosting, choć moją pierwszą myślą było: „na co mi co teraz?”  Wydatek kilkuset złotych na bloga, na którym od wielu miesięcy niewiele się dzieje… bez sensu. Przypomniałam sobie jednak ile ciepłych komentarzy znalazłam w prywatnych wiadomościach i komentarzach pod postami: „dziękuję, że jesteś”, „wartościowe porady”, „przeczytałam wszystko, dziękuję”, „dzięki Tobie wiem jak wyjść z postu”, „dobra robota” itp. Schowałam opory do kieszeni, przełamałam się i tak oto, jestem na Patronite! Nie mam niczego do stracenia.

3. Jak pomogą mi wpłaty Patronów?

Sprawa jest dość jasna, finansowe wsparcie pomoże mi dalej tworzyć. Moim pierwszym celem jest zainwestowanie w profesjonalną pomoc informatyka. Wtedy będę mogła wrócić do regularnego, częstego pisania artykułów. Myślę również o rozszerzonych działaniach tj. regularne tworzenie e-booków, czy rozwinięcie kanału na YouTubie. Mam w głowie naprawdę wiele pomysłów, ale szczerze mówiąc w dniu 16 marca, moja motywacja spadła. Być może znajdzie się ktoś zainteresowany. W grupie jest raźniej 🙂 Poświęciłam wiele wieczorów, aby stworzyć nagrody do poszczególnych progów, aby każdy Patron mógł znaleźć coś dla siebie. Jestem otwarta na wszelkie sugestie. Istnienie na Patronite jest szeroko pojętą współpracą.

Już niedługo wszystko będzie takie, jak dawniej!

Jeśli nikt się nie odezwie, absolutnie nie będę miała żalu. Każdy z nas przeżywa teraz trudny okres w życiu, każdy dba o siebie i ma swoje potrzeby. Ja tu będę dla Was, cały czas. Będę pisała, bo uwielbiam to robić, dopóki mi WordPress pozwoli 🙂

Ciepłe pozdrowienia!

Monika

Jestem na : PATRONITE – KLIK