Dlaczego diety są nieskuteczne, nawet gdy są układane przez specjalistów i wracamy do starych przyzwyczajeń oraz nadwagi? Jak samemu zmienić złe nawyki żywieniowe? Od czego zacząć przygodę ze zdrowym stylem życia? Na pytanie odpowiadam w niniejszym artykule. Zapraszam…
Prawidłowe odżywianie to aż 80 % sukcesu, tylko 20% stanowi trening.
Jest to podstawowa zasada, o której należy pamiętać. Dlatego jeśli nie jesteśmy zadowoleni ze swojego zdrowia i wyglądu, zawsze najpierw musimy przyjrzeć się odżywianiu. W natłoku informacji ciężko znaleźć odpowiedni dla siebie wzorzec. Czasami wolimy skorzystać z fachowej pomocy i idziemy pełni wiary do dietetyka. Znam wielu profesjonalistów, których szanuję za wiedzę. Jednak jak w każdym zawodzie zdarzają się słabsze ogniwa.
Dlaczego diety są nieskuteczne?
1. Problemem są sami dietetycy.
Może wywołam kontrowersje, ale uważam, że niektórzy dietetycy wyrządzają więcej krzywdy niż pożytku.
A. Specjaliści układają dietę, stosując tabelki i skomplikowane urządzenia elektroniczne (mało precyzyjne). Nie biorą pod uwagę, że każdy człowiek jest inny. Pomijają różne typy sylwetki i nie stosują wizualnej oceny wyglądu. Waga naprawdę nie jest najważniejsza! Skutek często jest taki, że szczupłej, ale nie chudej osobie, zalecają zwiększyć poziom tkanki tłuszczowej – bo tak wynika z obliczeń. Mam przykład znajomej, która zostawiła u dietetyka sporą sumkę i po kilku trudnych miesiącach kulinarnych wariacji zanotowała spadek 7 kilogramów, ale tylko z tkanki mięśniowej !!!
Mam przed sobą menu i kręcę głową ze zdumienia na widok niektórych składników tj.:
– makrela wędzona
– masło
– serek wiejski
– majonez light
– kostka bulionowa
– mleko
– biała mąka do zagęszczania zup
– orzeszki ziemne light
– rodzynki
– śmietana 9% lub 12 %
Menu miało być niskoenergetyczne, różnorodne, ale niestety w efekcie wyszła dieta mało skuteczna z licznymi błędami.
B. Dietetycy wymyślają urozmaicone posiłki, aby pacjent wytrwał w walce i się nie zniechęcił. Jednak po dłuższym czasie różnorodność staje się uciążliwa. Człowiek spędza w kuchni zbyt dużo czasu, a w sklepach zostawia więcej pieniędzy niż by chciał. Menu staje się kłopotliwe i pojawia się zniechęcenie. Powrót do dawnych nawyków (prostych, łatwych i przyjemnych) jest bardzo kuszący. To niczyja wina. Jesteśmy z natury leniwi i wygodni. Pespektywa przygotowywania finezyjnych posiłków dla siebie samego jest wyzwaniem. Dieta staje się walką i szansa, że stanie się stylem życia jest bardzo znikoma.
www.lifeofpix.com/wp-content/uploads/2015/03/Life-of-Pix-free-stock-photos-food-fries-street-food-sauce-forks-cornet-BXL-Sarah-Babineau.jpg
Jak przejść na zdrowy tryb życia?
Rozwiązanie
Nie myślmy o diecie. Przestańmy walczyć. Pomyślmy jak stopniowo porzucić złe nawyki, potem zacznijmy zastępować je zdrowymi a szybko zauważymy, że oto właśnie prowadzimy zdrowy styl życia. Naprawdę można jeść smacznie i zdrowo bez większego wysiłku, jak tylko pokonamy pierwsze trudności, przyzwyczaimy się do zmian i nauczymy się planować posiłki z wyprzedzeniem. Najpierw porządkujemy swoja głowę, a potem kuchnię…
Sukcesywnie będę podpowiadał jak to można zrobić. Teraz ujmę temat tylko ogólnie, na zachętę. Głównie dla tych osób, które chcą, ale boją się zmian i tego, co nieznane.
Wiele osób całymi latami je przeważnie kanapki: na śniadanie, kolację oraz w szkole lub pracy. Ewentualnie wkrada się tylko jeden ciepły posiłek, popołudniu lub wieczorem w domu. Tymczasem można zamienić bezwartościowe bułki – pełnowartościowymi posiłkami, które nauczymy się nosić w pojemniku lub termosie. Na śniadanie zamiast drożdżówki w biegu można zjeść pyszny omlet z kremem i owocami. Nie wolno zapominać o śniadaniu, musi nam dać energię na początek dnia!
Jeśli nie wyobrażacie sobie życia bez chleba jest i na to rada. Powinien być bezglutenowy i najlepiej upieczony własnoręcznie. Niestety w sklepach często jesteśmy oszukiwani. Pierwsze samodzielne próby bywają trudne. Osiągnięcie ideały wymaga więcej czasu niż w przypadku pulchnych wypieków na bazie mąki pszennej. Jeśli jednak już osiągniemy sukces, wtedy można wyczarować pyszne bezglutenowe kanapki mięsno-warzywne lub kebaby. Ja znalazłem sposób na to, jak poradzić sobie z niewyrastającym bochenkiem.
Moja propozycja: przepis na chleb bezglutenowy
Jaka jest przyczyna podjadania między posiłkami?
Odstępy między posiłkami powinny wynosić około 3 godziny. Wiele zależy od tego jak wygląda nasz dzień, o której wstajemy i o której chodzimy spać. Podstawą jest zachowanie regularnych odstępów między posiłkami i nie podjadanie pomiędzy. Chęć na podjadanie (przeważnie jest to apetyt na słodycze, czyli węglowodany proste) pojawia się tylko wtedy, gdy wcześniej gdzieś popełnimy błąd.
Błędem jest przedłużanie przerw, do 4-5 godzin bez jedzenia oraz zjedzenie jednorazowo za mało węglowodanów złożonych: kaszy, makaronu, ryżu lub ziemniaków.
ROZWIĄZANIE
Jak zmienić przyzwyczajenia żywieniowe?
Wszystko co włożymy do pojemników można spokojnie przygotować samemu poprzedniego dnia. Rano faktycznie może brakować czasu. Preferuję i sam proponuję podopiecznym produkty łatwo dostępne, przystępne cenowo i łatwe w przygotowaniu.
Bazą posiłków są produkty:
– mięso drobiowe: kurczak, indyk
– wołowina
– mąka z amarantusa, kasza gryczana biała niepalona, kasza jaglana, ryż brązowy, pieczone ziemniaki, makaron bezglutenowy
– warzywa świeże i mrożone
– owoce: kiwi, maliny, jagody, truskawki, jabłka, cytryny, grapefruity
– kawa zielona
– olej lniany
Na blogu znajdziecie wiele konkretnych propozycji zdrowych, dozwolonych dań. Będę je sukcesywnie dodawał. Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie.
Robert
Bardzo ciekawy wpis:) Osobiście uważam, że już sama świadomość bycia na jakiejś diecie powoduje w nas stres i ciągłą walkę. Znam osoby, który wiecznie są na diecie i wciąż tyją, bo obsesyjnie walczą z samym sobą. Jeśli człowiek za wiele nie myśli o jedzeniu, to jest mu łatwiej zapanować nad apetytem. Oczywiście ważne jest, aby wyrobić w sobie dobre nawyki żywieniowe i unikać śmieciowego jedzenia, wówczas nie będziemy mieli problemów w nadwagą. Pozdrawiam:)