W każdym wieku można schudnąć! - Hantle na talerzu
Blog o treningu ciała, twarzy, diecie, naturalnych lekach i kosmetykach, tworzony przez parę trenerów

W każdym wieku można schudnąć!

Jak schudnąć po 40 roku życia? Tak samo jak po 30, 50, czy 60. Trzeba mieć dobry plan treningowy i plan odżywiania. Oczywiście  piszę to z lekkim przymrużeniem oka. Chudnie się trochę inaczej, ale nie ze względu na metrykę, która jest kwestią drugorzędną. Z jednej strony chodzi o indywidualne podejście trenera do podopiecznego, zaś drugiej o samozaparcie oraz konsekwencję samego klienta. Współpraca polega na 100% obustronnym zaufaniu. W każdym wieku można schudnąć!

Współpraca polega na obustronnym zaufaniu

Procesy starzenia dotyczą nas wszystkich, zarówno kobiet jak i mężczyzn. Niestety z wiekiem spowalniają procesy metaboliczne, zmienia się gospodarka hormonalna. Obniża się poziom hormonu wzrostu i testosteronu, które wpływają na metabolizm. Temat jest jednak bardziej złożony.  Trzeba brać pod uwagę także inne  czynniki, np.: predyspozycje genetyczne, przebyte choroby czy przeszłość sportową. Mimo tego powszechnie panująca opinia że „po 40 roku życia trudno zgubić zbędne kilogramy” jest zbyt pochopna.

Chciałabym przedstawić Wam Ewę: ma 41 lat, zgłosiła się na siłownię pod koniec marca tego roku. Planowała zgubić 10 zbędnych kilogramów i poprawić swoją ogólną kondycję. Podzieliła się swoim marzeniem: chciała założyć ulubione dżinsy z czasów 18-stki. Mimo prób nie udało jej się osiągnąć zamierzonego  celu przed ukończeniem czterdziestego roku życia, ale zupełnie się tym nie przejęła. W końcu 40 jest tylko cyfrą.

Podsumowanie 4 miesięcznej metamofrozy

Zadanie było ambitne, ale już po kilku treningach było widać duży potencjał.  Ewa, nazywana pieszczotliwie „Terminatorką” lub „Maszyną” wykonywała wszystkie ćwiczenia siłowe bez słowa sprzeciwu, lubiła pobijać swoje własne rekordy, z treningu na trening była coraz silniejsza. Trening trzy razy w tygodniu oraz domowy 20-minutowy trening interwałowy na rowerku stacjonarnym. Dieta metaboliczna (posiłki co 3 godziny) oparta na chudym mięsie (indyk,  kurczak, wołowina), kaszy (gryczana biała, jaglana, ew. ryż) oraz warzywach w dużych ilościach. Na śniadanie Ewa jadła głównie placka na bazie bananów i mąki kokosowej z owocami o niskim IG. Poza tym w menu znalazło się sporo jajek, ryba, mleko kokosowe, ksylitol, olej lniany, a także wiele  prozdrowotnych, niezbędnych wg mnie dodatków (kurkuma, ostropest plamisty, kwas L-askorbinowy) oraz sporo witamin i suplementów (BCAA, koncentrat serwatki).

Podciąganie na maszynie

Trening z taśmami TRX

Najtrudniejszym zadaniem okazało się przestrzeganie diety na samym początku metamorfozy.  Chwila zwątpienia jednak nie trwała zbyt długo. Pierwsze rezultaty pojawiły się już po drugich pomiarach ciała. Po około 2-3 tygodniach organizm przełączył się na tryb  przyspieszonego metabolizmu i w rezultacie kilogramy zaczęły spadać w dół.  Ewa traciła średnio na wadze 1 kg tygodniowo, a wynik końcowy jest bardzo zadowalający: 17 kg w niecałe 4 miesiące! 17 cm mniej w pępku, 16 cm mniej w biodrach, 14 cm mniej w udzie! Efekt przeszedł wstępne założenia. Muszę tutaj dodać, że wyniki badań lekarskich Ewy są jak najbardziej prawidłowe. Nic nie odbyło się kosztem zdrowia. Wręcz odwrotnie: zmniejszył się poziom cholesterolu, zniknęły bóle kręgosłupa i niewielkie dolegliwości żołądkowe.

W czym tkwi sekret? Prawda jest banalnie prosta: Ewa ma twardy charakter, prawdziwą duszę sportowca. Teraz w sobie to odkryła. Jak sama przyznaje, do jej przeszłości sportowej można byłoby jedynie zaliczyć zamiłowanie do długich spacerów oraz epizod z fitnessem. Jest bardzo uparta, ale w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Podczas całej metamorfozy  złamała się zaledwie 3 razy. O wszystkim informowała na bieżąco, więc można było od razu zareagować. Spotkania towarzyskie, rodzinne grillowanie czy imprezy firmowe także nie potrafiły jej wytrącić z równowagi. Nie dała się namówić nawet na kęs ciasta, czy jednego słodkiego drinka. Całkowicie przeszła na zdrowy tryb odżywiania. Była też zainteresowana dodatkowymi ćwiczeniami, które mogłaby wykonywać sama w domu. Godna polecenia zawsze i wszędzie jest „deska” (ang. plank), która świetnie wzmacnia mięśnie głębokie brzucha oraz praktycznie całe ciało.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

deska – doskonale wzmacnia mięśnie głębokie brzucha

Ewa zmieniała się z tygodnia na tydzień. Gdy ostatnio spotkałyśmy się na małej sesji fotograficznej, zobaczyłam umięśniony brzuch i tzw. „sześciopak” na brzuchu w całej okazałości. Okazało się, że przestrzeganie planu treningowego w 100 % oraz praca w zaciszu domowej kuchni, czyli sumienne przygotowywanie posiłków według planu odżywiania, przyniosły znakomite rezultaty. Systematyczność i cierpliwość to zawsze klucz do sukcesu.

Jakąkolwiek dietę wybieramy, zawsze trzeba poddać się pewnemu reżimowi. Niestety nie istnieje skuteczny, łatwy i przyjemny sposób gubienia nadwagi. Zawsze z czegoś trzeba zrezygnować. Same treningi nie wystarczą.  Bez pilnowania jedzenia, ciało nie będzie się zmieniać tak, jak tego sobie życzymy. W każdym wieku można schudnąć!

Ćwiczenie na barki

Marzenie Ewy spełniło się. Bez najmniejszego problemu włożyła swoje ulubione spodnie z przeszłości. Nie tylko zgubiła zbędne kilogramy, zwiększyła swoją siłę i wytrzymałość, ale przede wszystkim nauczyła się zdrowo żyć. Jestem spokojna o jej dalsze losy. Zalecany styl życia według zasad paleo-samuraj jest idealnym rozwiązaniem dla „mięsożerców” 🙂

spodnie sprzed 22 lat ok

I jeszcze jedno małe porównanie:

Dawniej

Obecnie

ntarzy

  1. ada ada
    23 września 2016    

    Płaski brzuch wygląda super 🙂

  2. 26 października 2016    

    Wszystko się uda tylko trzeba być silnym w postanowieniu i umieć się zmotywować. Nie ma znaczenia ile mamy lat, ważne jest to że po prostu chcemy. Gratulujemy efekty, a brzuch jest boski. Oby tak dalej.

  3. Kinga Kinga
    2 marca 2017    

    efekty rewelacja, chociaż Pani na zdjęciu jakaś taka smutna, a powinna się szeroko uśmiechać 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Blogi miejskie porady-kulinarne genis.pl

Kategorie wpisów

Archiwum artykułów