Szukaj na blogu
Kategorie wpisów
- ĆWICZENIA (4)
- HANTLE W TOREBCE (13)
- INNE (33)
- PORADY (32)
- PRZEPISY KULINARNE (24)
- DLA DZIECI (12)
- URODA (5)
Archiwum artykułów
O tym piszę
Better Land
bezglutenowe
bezglutenowy
bioenergioterapia
chipsy ziemniaczane
chleb bezglutenowy
ciastka bezglutenowe
ciasto
dezodorant w kremie
dieta
dieta dr dąbrowskiej
dla dzieci
Domancic
dziennik bałtycki
facefitness
gala laureatów
krem czekoladowy
kroplówki regenerujące
laser frakcyjny
mindbodymuscle
mięśnie twarzy
owoce leśne
pan stanisław
patronite
pierniki bezglutenowe
placek
placki
plebiscyt
przepisy
serum złuszczające
siłownia
trener personalny
trening
trening dla kobiet
trening ekstremalny
trening obwodowy
trening stacyjny
trufle orzechowo-czekoladowe
wakacje
WeLoveThePlanet
wielkanoc 2020
wirus
wyjście z postu
zabieg na twarz
ćwiczenia
Witam serdecznie, bardzo dziękuję za mnóstwo potrzebnej wiedzy, dziękuję że się Wam chce nią dzielić:) Wreszcie znalazłam info jak poprawnie wyjść z diety Dąbrowskiej, chciałam dopytać o kilka rzeczy dot. moich chorób, bardzo proszę o adres na priv. Pozdrawiam Zuza
Zuuza – napisz prosze na adres hantle.na.talerzu@gmail.com
Witam, z uwagą przeczytałam Państwa artykuły na temat diety P.Dąbrowskiej. Bardzo niewiele wpisów w sieci porusza temat stosowania tej diety przez osoby aktywne fizycznie. Zastanawiam się czy mogą Państwo pomóc mi z moim problemem:
3 lata temu zaczęłam redukcję oraz ćwiczenia siłowe. Efekty były bardzo dobre. Niestety w wyniku problemów osobistych znów powróciłam do śmieciowego jedzenia i w wyniku tego nastąpił natychmiastowy efekt jojo. Mimo, że po jakimś czasie wróciłam do diety i treningów, zmęczony długą redukcją organizm zwolnił metabolizm. Od tego czasu mimo ogromnych wyrzeczeń (trening siłowy 3 razy w tygodniu+cardo 2 razy w tygodniu i dieta ok.1350 kcal) nie jestem w stanie wrócić do poprzednich wymiarów.
2 tygodnie temu rozpoczęłam dietę dr Dąbrowskiej. Trzymam się wszystkich wytycznych i naprawdę widzę różnicę w wyglądzie swojego ciała. Nie chcę i nie mogę być na diecie całe 6 tygodni. Zdecydowałam się na wyjście po 3 lub 4 tygodniach. I tu moje pytanie- w jaki sposób powinnam wychodzić by znów nie zafundować sobie jojo? Bardzo boję się, że mój zniszczony metabolizm zareaguje „zalaniem” gdy wejdę na ok. 1300kcal. Ponadto za 2 miesiące mam wesele i obawiam się, że wieczór normalnego jedzenia może okazać się dewastujący.
Czy mogę liczyć na Państwa poradę czy też powinnam się z Państwem skontaktować w sprawie odpłatnej konsultacji?
Blu – nie ma szansy aby osoba aktywna fizycznie, taka jak Ty, przy 1300 kcal rozkręciła metabolizm. Na Dąbrowskiej jest 800 kcal, a sama wiesz jak to mało. Warto skorzystać ze wzorów i dokładnie to wyliczyć, ale na mój pierwszy rzut oka to powinno około 1800-2000 kcal ! Wyjście możesz zrobić wg naszych wytycznych, jest podane dla kobiety o wadze około 60 kg . Wyjście trwa tyle co sam post, ale to już pewnie wiesz. Stopniowo dodawaj mięso, ryby, zdrowe tłuszcze i wkrocz na ścieżkę paleo. To bezpieczniejsza droga niż węglowodany, czyli kasze, ryże etc. Unikaj glutenu, mleka, słodyczy. Na weselu możesz bez wyrzutów sumienia lekko zaszaleć. Wybieraj tłuste mięsa i ryby , ew kiełbasy w połaczeniu z warzywami. To zawsze jest bezpieczne. Jak będziesz jeść słodkie/owoce, to odczekaj chociaż godzinę, aby nie wyszło że zaraz po tłustym. Albo tłusto, albo słodko. Owoce wybieraj o niskim indeksie glikemicznym: nie banan, a kiwi, pomarańcz, grapefruit, kiwi, ananas, jagodowe, truskawki etc. Moja rada: Lepiej raz zgrzeszyć niż codziennie podjadać po trochu:-) Ps. Jeśli jesteś zainteresowana spersonalizowanym planem to czekamy pod adresem: hantle.na.talerzu@gmail.com